Info

Suma podjazdów to 35910 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień5 - 0
- 2014, Lipiec11 - 2
- 2014, Czerwiec16 - 0
- 2014, Maj18 - 1
- 2014, Kwiecień14 - 2
- 2014, Marzec18 - 0
- 2014, Luty16 - 0
- 2014, Styczeń9 - 0
- 2013, Lipiec17 - 4
- 2013, Czerwiec5 - 0
- 2012, Październik7 - 0
- 2012, Wrzesień14 - 0
- 2012, Sierpień13 - 0
- 2012, Lipiec17 - 2
- 2012, Czerwiec17 - 4
- 2012, Maj21 - 0
- 2012, Kwiecień23 - 6
- 2012, Marzec20 - 0
- 2012, Luty5 - 2
- 2012, Styczeń8 - 4
- 2011, Grudzień16 - 4
- 2011, Listopad27 - 2
- 2011, Październik26 - 2
- 2011, Wrzesień17 - 2
- 2011, Sierpień5 - 0
- 2011, Lipiec1 - 0
- DST 108.01km
- Sprzęt Haibike Speed SL
- Aktywność Jazda na rowerze
Cykl okolo Vihorlatu - dzień IV
Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0
Dzień powrotu.
Przez pierwsze trzy dni ustalaliśmy, w jaki sposób wrócimy do Ziliny. Część jechała do Humennego, część do Presova, a ja z grupą zmierzającą do Koszyc.
Trasa podobna do tej z pierwszego dnia z wyjątkiem tego, że wpadliśmy raz w ulewę w okolicach Vranova nad Toplou.
Przystanek za miejscowością Tovarne.
Dotarliśmy do Koszyc jakąś godzinę przed odjazdem pociągu, zabraliśmy bagaże, niektórzy zapakowali rowery do samochodu, z niektórymi pożegnaliśmy się i w piątkę pojechaliśmy do Ziliny.
Widok z okna pociągu - wybiorę się tam kiedyś.
Po dotarciu do Ziliny rozstałem się z resztą i pojechałem do Czeskiego Cieszyna.
Cały wyjazd bardzo udany, szkoda tylko, że nie miałem roweru MTB. Trochę potrzebowałem czasu, żeby się zaaklimatyzować, ale ekipą była naprawdę sympatyczna i przyjazna, więc czułem się jak między swoimi.
I doświadczyłem wreszcie, jak to jest podróżować z rowerem pociągiem. Nie taki diabeł straszny... :)
Trasa (GPS włączony dopiero przed Humennem).